Mamo, tato proszę Cię,
kiedy jestem chory, katar mam zielony,
gdy gorączka rośnie w mig,
a ja kaszlę niczym wilk.
Weź zwolnienienie, wylecz mnie,
bo w żłobku męczę się.
Prycham, kicham, łza się z oka leje,
zarażam kolegów i panikę sieję.
Więc kochani Rodzice,
swej chorej dziecinie,
dajcie wolne od żłobka,
to i kaszel minie.